Co roku ma miejsce podobna sytuacja - strażacy są wzywani do pożarów traw, pomimo licznych akcji informacyjnych i ostrzeżeń. Jak się okazuje, tegoroczny sezon na wypalanie traw już rozpoczęty!

Przełom zimy i wiosny to okres, w którym wyraźnie wzrasta liczba pożarów traw na łąkach i nieużytkach rolnych. Taka sytuacja związana jest m.in. z wypalaniem suchych traw i pozostałości roślinnych. Obszary zeszłorocznej wysuszonej roślinności są doskonałym materiałem palnym, co w połączeniu z nieodpowiedzialnością ludzi skutkuje gwałtownym wzrostem pożarów.

Polecamy: Samochód stanął w płomieniach. Z osobówki został jedynie wrak

Za większość pożarów traw odpowiedzialny jest człowiek. W roku 2018 na terenie powiatu limanowskiego odnotowano ogółem 2011 interwencji, z których 45 stanowiły pożary traw.

Niestety, wśród wielu ludzi nadal panuje mylne przekonanie, że wypalanie suchej trawy użyźni w naturalny sposób glebę. Skutek tych działań jest zupełnie odwrotny, w trakcie niewielkiego pożaru do atmosfery emitowanych jest wiele szkodliwych dla człowieka związków, ponadto na skutek oddziaływania ognia i wysokiej temperatury giną wszelkie mikroorganizmy odgrywające bardzo ważną rolę w ekosystemie.

W rozprzestrzenianiu ognia podczas pożaru traw, bardzo duży wpływ ma wiatr. W przypadku dużej jego prędkości i gwałtownej zmiany kierunku, pożary bardzo często wymykają się spod kontroli i przenoszą się na pobliskie lasy i zabudowania. Niejednokrotnie w takich pożarach ludzie tracą dobytek całego życia. W trakcie pożaru obrażenia a nawet śmierć mogą ponieść zarówno ludzie jak i zwierzęta.

Nadmieniamy, iż pożary nieużytków angażują znaczną liczbę sił straży pożarnych. Strażacy zaangażowani w akcję gaszenia pożarów traw, łąk i nieużytków, w tym samym czasie mogą być potrzebni do ratowania życia i mienia ludzkiego w innym miejscu. Może się zdarzyć, że przez lekkomyślność ludzi nie dojadą z pomocą na czas tam, gdzie będą naprawdę potrzebni.

Polecamy: Listy z ZUS do przedsiębiorców. Co znajdziemy w środku?

Tylko w tym roku doszło już do kilku pożarów traw w regionie, m.in. w Dobrej, Rupniowie, Rabie Niżnej czy Pogorzanach. Strażacy apelują o rozsądek!

Wypalanie traw jest prawnie zabronione, informacje na ten temat znajdują się w następujących aktach prawnych: Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 roku o ochronie przyrody (Dz. U. 2018 r. poz. 1614): • art. 124: „Zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów”. • art. 131: „Kto wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary – podlega karze aresztu albo grzywny”.

Ustawa z dnia 28 września 1991 roku o lasach (Dz. U. z 2018 r. poz. 2129): • art. 30 ust. 3: „w lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 metrów od granicy lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo, a w szczególności: rozniecania ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lasu lub nadleśniczego, korzystania z otwartego płomienia, wypalania wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych”.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript., fot. PSP Limanowa/OSP Dobra, OSP Pogorzany