Już w poniedziałek, 1 października, o godz. 10.00 rozpocznie się proces przejmowania obsługi numeru alarmowego 997 z województwa małopolskiego przez Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Krakowie, obsługujące obecnie numer alarmowy 112.

Numer 997 będzie nadal działał, zmieni się natomiast miejsce odbioru zgłoszenia. To kolejne usprawnienie wprowadzane do systemu powiadamiania ratunkowego pozwalające na jeszcze sprawniejsze przyjmowanie zgłoszeń.

Pierwszym miastem, które obsługiwać będą operatorzy numeru alarmowego, będzie Kraków. W kolejnych dniach stopniowo dołączone zostaną następne powiaty, aby docelowo objąć całe województwo. Proces ten w Małopolsce potrwa do 16 października 2018 roku, a w Polsce do grudnia br.

Wspólnie z Policją już od 2017 r. przygotowywaliśmy się do zadania przejęcia obsługi numeru alarmowego 997 przez Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Mogę zagwarantować, że nasi operatorzy są więc dobrze przygotowani. Podstawowa informacja dla mieszkańców naszego województwa jest taka, że ta zmiana będzie z jednej strony dla nich praktycznie niezauważalna, a z drugiej realnie wpłynie na poprawę bezpieczeństwa i przyniesie szereg korzyści – mówi wojewoda małopolski Piotr Ćwik.

Polecamy: Zmarła Barbara Hłyń. Wieloletnia Kierownik Ośrodka Zdrowia w Laskowej

W 2017 roku w małopolskich jednostkach Policji odebrano ponad 403 000 zgłoszeń na numer 997. Jednak prawie połowa z nich – około 200 000 – to połączenia, które nie powinny zajmować linii alarmowej. Były to bowiem telefony omyłkowe, zgłoszenia spraw, których załatwienie nie leży w kompetencji Policji, czy np. rozmaite pytania o procedury lub prowadzone sprawy, które jednak nie wymagały pilnej interwencji. Takie telefony - często długotrwałe rozmowy - powinny być wykonywane na zwykłe numery miejskich jednostek Policji i nie powinny obciążać linii służącej do ratowania życia –zauważa komendant wojewódzki Policji w Krakowie nadinspektor dr Krzysztof Pobuta.

Z punktu widzenia obywatela zmieni się niewiele – tylko miejsce, do którego trafi połączenie. Począwszy od 1 października br. zaczynamy przejmowanie obsługi numeru alarmowego 997 od największej komendy w naszym województwie, czyli od Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. Następnie, sukcesywnie do 16 października będziemy włączać do CPR-u kolejne komendy powiatowe i komisariaty Policji – mówi Łukasz Bombała, kierownik Centrum Powiadamiania Ratunkowego.

Polecamy: Kolejna rezolucja ws. kolei podjęta. Dlaczego gmina Dobra jest na tak?

Dzięki temu, że informacja od razu trafi do operatów numeru alarmowego w CPR-ze, możliwe będzie jednoczesne powiadomienie o zdarzeniu wszystkich właściwych służb. To niezwykle ważne zwłaszcza w przypadku zdarzeń masowych, np. dużych wypadków drogowych. Odbieranie zgłoszeń bezpośrednio przez operatorów CPR-u pozwala bowiem na jednoczesne i automatyczne (za pośrednictwem systemu teleinformatycznego) powiadomienie wszystkich służb właściwych ze względu na rodzaj zdarzenia.

Jak wielokrotnie podkreślano, CPR działa jak swego rodzaju „filtr” czy „sito”: do służb trafiają tylko zgłoszenia wymagające ich interwencji: „odsiewane” są zgłoszenia niezasadne (fałszywe + anulowane, czyli rozłączenie się zgłaszającego oczekującego na przyjęcie zgłoszenia).

Przejęcie obsługi zgłoszeń z numeru alarmowego 997 przez operatorów CPR-ów spowoduje zatem odciążenie dyspozytorów służb ratunkowych. Dyspozytorzy z Policji będą otrzymywali z CPR-u tylko te zgłoszenia alarmowe, w których zagrożone jest życie, zdrowie, mienie, bezpieczeństwo lub porządek publiczny.

Liczba połączeń niezasadnych jest ciągle duża – w stosunku do wszystkich połączeń głosowych wpływających do Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Krakowie stanowi 74%. W związku z tym przejęcie obsługi numeru alarmowego 997 przez CPR pozwoli na wyeliminowanie bezpośredniego kierowania do służb zgłoszeń niezasadnych. Będzie to miało pozytywny wpływ zarówno na czas, jak i na skuteczność udzielania pomocy osobom, które rzeczywiście jej potrzebują.

Polecamy: Urzędujący wójt bez kontrkandydatów w nadchodzących wyborach

Co się zmieni w praktyce?

Jak już zaznaczyliśmy, numer alarmowy 997 w dalszym ciągu będzie funkcjonował, ale po jego wybraniu połączymy się nie z dyżurnym policji (jak dotychczas), a z operatorem numeru alarmowego CPR-u (po wybraniu 997 usłyszymy w słuchawce: „Operator numeru 112”).

I to właśnie operator zbierze wszystkie informacje dotyczące zgłoszenia alarmowego i przekaże je w postaci elektronicznej formatki do dyżurnego policji. Dyżurny na podstawie otrzymanych informacji podejmie decyzję o zadysponowaniu jednostek do działań.

Co istotne, nie spodziewajmy się tego, że zostaniemy przełączeni do dyżurnego policji. Nie jest to potrzebne, gdyż wszystkie informacje pozyska operator numerów alarmowych.

W taki sposób wygląda to zresztą dziś: gdy dzwonimy na numer 112 i zgłaszamy, że np. jesteśmy świadkami kradzieży, to operator numeru 112 zbiera potrzebne informacje, wprowadza je do wspomnianej formatki elektronicznej, która automatycznie wyświetla się dyżurnemu policyjnemu. Zgłoszenia wymagające interwencji policji są w CPR-ach przyjmowane od wielu lat i operatorzy mają doświadczenie w obsługiwaniu takich zgłoszeń.

Dla osób chcących powiadomić o konieczności interwencji policji nie będzie miało więc znaczenia, który numer wybiorą: czy 997 czy 112.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript., źródło: UMWM Kraków,