11 sierpnia 2018 r. w Porąbce obchodzono uroczyście 74. rocznicę pacyfikacji wsi. Wspominano wydarzenia z sierpnia 1944 r. – kiedy to trzykrotnie miejscowość została spacyfikowana przez Niemców. Zginęło wówczas 12 mieszkańców Porąbki, 1 mieszkaniec Dobrej oraz spalonych zostało 67 domów.

W rocznicę tych tragicznych wydarzeń, przy pomniku upamiętniającym ich ofiary, odprawiona została Msza Święta. Przewodniczył jej i homilię wygłosił ks. Wojciech Sroka – proboszcz parafii pw. Matki Bożej Szkaplerznej w Dobrej. W skierowanym do uczestników słowie podkreślał, jak ważny był patriotyzm w tamtych tragicznych czasach oraz jak ważny jest on obecnie. Eucharystię poprzedził montaż słowno-muzyczny, w wykonaniu młodzieży z Porąbki. Organizatorem uroczystości była sołtys wsi Porąbka, p. Bogumiła Skwarczek. Ona również na początku przywitała zebranych i wyraziła wdzięczność mieszkańcom, iż tak licznie przybywają, by upamiętniać swoich tragicznie zmarłych przodków.

Polecamy: Zakończyły się remonty dróg gminnych za ponad 400 tys. złotych [zdjęcia]

- Porąbka spacyfikowana została trzykrotnie – 2, 24 i 31 sierpnia 1944 r. Niemcy wracali tutaj, gdyż ich celem było wymordowanie całej miejscowej ludności. Miał to być odwet za akcje działającej na tym terenie od 1940 r. partyzantki. W wyniku ich działań zamordowanych zostało 13 osób, a ponad 60 gospodarstw uległo spaleniu – mówi historyk, regionalista, Adrian Cieślik z Dobrej. I dodaje: To była ogromna masakra – spalone ciała bliscy mogli zidentyfikować jedynie po nadpalonych ubraniach Te tragiczne wydarzenia odcisnęły szczególnie silne piętno w miejscowej ludności. Te niewinne ofiary świadczą jednak o ogromnym zaangażowaniu mieszkańców gminy Dobra w działania prowadzące do wyzwolenia kraju ojczystego. Ten lokalny patriotyzm i męstwo należy stawiać w dzisiejszych czasach za wzór godny naśladowania.

W uroczystościach, mimo niesprzyjającej pogody, wzięła udział spora grupa mieszkańców Porąbki. Rocznicowe obchody uświetnione zostały patriotycznym śpiewem grupy „Ćwilin-Wigor”, młodzieży oraz grą Orkiestry Ochotniczej Straży Pożarnej z Dobrej.

Polecamy: Śliwka, miód czy ser? Festiwal w Laskowej zakończony! [zdjęcia]

- Jako historyka cieszy mnie szczególnie fakt, że mieszkańcy pamiętają o swoich tragicznie zmarłych przodkach. W 1975 r. postawili ku ich czci pomnik, przy którym regularnie spotyka się starsze i młodsze pokolenie, by wspomnieć i pomodlić się za ofiary wojennego terroru. Wiem, że dzięki takim działaniom pamięć nie zaginie – podkreśla Adrian Cieślik.

 

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript., fot. A.C

[gallery ids="4064,4065,4066,4067,4068,4069,4070,4071,4072,4073,4074"]