Tymoteusz Halota piąty na świecie - przełomowy wynik Limanowskiego Klubu Kyokushin

Z Limanowej przyjechała niewielka, zgrana ekipa, która postawiła twarde warunki na międzynarodowych matach. Atmosfera w klubie po powrocie jest mieszanką dumy i analizy — wynik podkreśla, że droga szkoleniowa daje efekty. Wierni kibice i trenerzy widzą w występie argumenty za kontynuacją intensywnych przygotowań.
- Mistrzostwa Świata WKB ukazały skalę i tempo rywalizacji
- Limanowa wysłała czterech zawodników i wróciła z doświadczeniem
Mistrzostwa Świata WKB ukazały skalę i tempo rywalizacji
Podczas zawodów w Grodzisku Mazowieckim organizacja WKB zgromadziła wyjątkowo liczną i międzynarodową obsadę. Zawody odbywały się 28-29 listopada 2025 roku i wyróżniały się wysokim poziomem sportowym oraz szybkim tempem walk, co stawiało dodatkowe wymagania przed startującymi. Dla wielu uczestników każda runda była próbą zderzenia z reprezentantami krajów o wieloletniej tradycji w sportach walki.
Limanowa wysłała czterech zawodników i wróciła z doświadczeniem
W barwach Limanowskiego Klubu Kyokushin Karate wystąpiło czterech zawodników, przygotowywanych przez Sensei Zbigniewa Gągolę i Sempai Andrzeja Kędronia. Największe uznanie zdobył Tymoteusz Halota — w kategorii 12–13 lat do 55 kg (21 zawodników) zakończył rywalizację na 5. miejscu na świecie. Awans do najlepszej ósemki w tak licznej i wymagającej kategorii to wynik, który klub postrzega jako potwierdzenie skuteczności treningów.
W kontekście wyników warto podkreślić, że wielu przeciwników zawodników z Limanowej sięgnęło po medale lub tytuły w swoich dywizjach, co dodatkowo dodaje wagi występom naszych reprezentantów. Choć tym razem zabrakło podium, zespół wrócił „z bezcennym doświadczeniem” i jasno określonym planem odpoczynku i dalszej pracy.
Przed zawodnikami czas regeneracji, a wiosną zaplanowany jest powrót na tatami z nową energią i intensywniejszymi przygotowaniami.
Występ w Grodzisku pokazuje, że szkolenie w klubie potrafi konkurować z ośrodkami z krajów takich jak Kazachstan, Ukraina, Rumunia czy Japonia.
Mieszkańcy mogą traktować ten rezultat jako sygnał, że lokalne kluby wychowują zawodników zdolnych rywalizować na arenie międzynarodowej. To także dobra okazja, by obserwować rozwój młodych sportowców i wspierać ich — czy to poprzez obecność na kolejnych zawodach, czy zainteresowanie zajęciami dla dzieci i młodzieży oferowanymi przez klub. Dla samych zawodników to moment na przegląd techniki, planów treningowych i celów na nadchodzący sezon.
na podstawie: Urząd Miasta Limanowa.
Autor: krystian

