Intensywne opady deszczu i gwałtowne burze, które przeszły w nocy nad Małopolską dały się we znaki mieszkańcom Limanowszczyzny. Ta noc nie należała do najłatwiejszych, a strażacy interweniowali aż 5 razy.

Intensywne opady deszczu i gwałtowne burze - zgodnie z zapowiadanymi ostrzeżeniami pogodowymi zawitały nad Małopolską. Jeśli chodzi o powiat limanowski, najgorzej było w nocy. Strażacy interweniowali łącznie aż 5 razy.

Zobacz także: Hodował marihuanę. Policja nieźle go zaskoczyła [Zdjęcia]

Wezwania dotyczyły aż czterech złamanych drzew, które należało usunąć. Przez burze i ulewne deszcze drzewa zawaliły się w miejscowościach: Pogorzany, Kostrza, Sechna i Piekiełko. Strażacy podjęli natychmiast właściwe działania i obecnie wszelkie niedogodności zostały usunięte.

Zobacz także: Wójt z jednogłośnym absolutorium, szkoła z nowym dyrektorem [Zdjęcia]

Ulewny deszcz spowodował także lokalne podtopienia. Strażacy zostali wezwani do interwencji w Mszanie Dolnej, gdzie woda wdarła się do piwnicy domu.

Ostrzeżenie drugiego stopnia o ulewnym deszczu i gwałtownych burzach z gradem obowiązywało do godziny 4.00 nad ranem. Obecnie na szczęście synoptycy nie przewidują żadnych tego typu zjawisk.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.