Kobido rytuał piękna, który działa jak lifting bez skalpela

3 min czytania
Kobido  rytuał piękna, który działa jak lifting bez skalpela

Wyobraź sobie, że ktoś delikatnie rozgniata na twojej twarzy stres, zmęczenie i napięcie palec po palcu, gest po geście. A przy okazji… wygładza zmarszczki, poprawia owal twarzy i sprawia, że wyglądasz promiennie jak po tygodniu wakacji. Brzmi zbyt pięknie, by było prawdziwe? A jednak! Kobido , czyli japoński masaż twarzy, to coś więcej niż relaks to naturalny lifting i rytuał, który pokochały kobiety na całym świecie.

Masaż twarzy jako element pielęgnacji anti-aging

Nie ma co ukrywać nasza skóra z czasem traci jędrność, a zmarszczki zaczynają mówić trochę za dużo o nieprzespanych nocach i stresie w pracy. Ale zanim rzucisz się na głęboką wodę zabiegów medycyny estetycznej, warto spróbować czegoś łagodniejszego, ale skutecznego. Kobido działa na głębokie warstwy skóry i mięśni twarzy pobudza krążenie, drenuje limfę i stymuluje naturalną produkcję kolagenu.

To nie tylko relaks to także terapia przeciwstarzeniowa. Kobido łączy szybkie, rytmiczne ruchy z delikatnym ugniataniem, rozciąganiem i liftingiem. Efekt? Skóra jest napięta, rozświetlona, a rysy twarzy wyostrzone, jakby ktoś włączył opcję odśwież” w Photoshopie tylko na żywo i bez filtrów.

Przebieg zabiegu czego się spodziewać w gabinecie?

Znasz to uczucie, kiedy wychodzisz z masażu i masz ochotę przytulić cały świat? Z Kobido jest podobnie ale wszystko zaczyna się dość… spokojnie. Najpierw kosmetolog oczyszcza twarz, często robi krótki peeling. Potem zaczyna się magia: intensywne, ale precyzyjne ruchy dłoni raz szybkie, raz delikatne prowadzą do głębokiego odprężenia, ale też do pracy mięśni, o których istnieniu nawet nie wiedziałaś.

Zabieg trwa zwykle ok. 6090 minut. W jego trakcie może się zdarzyć, że odpłyniesz (i nie jesteś wyjątkiem to norma!). Po wszystkim skóra jest lekko zaróżowiona i napięta, jak po dobrym treningu. Tylko bez zakwasów.

Sprawdź na https://studioeos.pl/kosmetyka/masaze/masaz-kobido/ i zobacz, jak masaż Kobido może odmienić Twoją codzienną pielęgnację to może być początek pięknej zmiany!

Efekty uboczne i przeciwwskazania co musisz wiedzieć

Brzmi jak bajka? Prawie! Ale jak to bywa z większością zabiegów, Kobido nie jest dla każdego. Przeciwwskazania to m.in. aktywna opryszczka, stany zapalne skóry, świeże zabiegi chirurgiczne czy gorączka. Warto też odpuścić, jeśli masz problemy z naczynkami intensywny masaż może je jeszcze bardziej podrażnić.

Jeśli chodzi o efekty uboczne są rzadkie, ale możliwe lekkie zaczerwienienie, uczucie ciepła albo delikatna bolesność mięśni twarzy. Brzmi znajomo? To jak po pierwszym dniu na siłowni znak, że coś się dzieje!

Jak wspierać efekty masażu Kobido w domu?

Sam masaż to jedno, ale warto zadbać o efekt wow na dłużej. Co możesz zrobić sama?

  • Wprowadź do pielęgnacji masaż gua sha lub roller z jadeitu idealne rano na opuchliznę.
  • Pij dużo wody serio, to nie banał.
  • Stosuj serum z witaminą C lub retinolem (ale ostrożnie i nie na raz!).
  • Śpij na jedwabnej poszewce mniej tarcia = mniej zmarszczek.
  • Uśmiechaj się! Serio, działa lepiej niż niejeden krem.

I najważniejsze regularność. Jeden zabieg to super start, ale najlepsze efekty daje seria 510 spotkań, najlepiej raz w tygodniu.

Jeśli marzysz o naturalnym wyglądzie bez botoksu i igieł , chcesz poczuć się zaopiekowana i przy okazji zyskać efekt jak po Photoshopie (ale bez filtrów) Kobido jest dla Ciebie. To nie tylko inwestycja w wygląd, ale też w dobre samopoczucie. I szczerze? Czasem warto po prostu pozwolić sobie na chwilę luksusu.

Autor: Artykuł sponsorowany

limanowskie_kf