Wczoraj, 10 grudnia, do pożaru sadz w kominie domu jednorodzinnego doszło w miejscowości Chyszówki. Dzięki alarmowi czujki, rodzinie udało się szybko opuścić dom.

Do zdarzenia doszło wczoraj, 10 grudnia, około godz. 12:00 w Chyszówkach

-Służby ratownicze otrzymały zgłoszenie o pożarze sadz w domu rodzinnym. W domu zamontowana była czujka, która zaalarmowała o uwalnianiu się dwutlenku węgla w pomieszczeniu. Właściciele posesji wraz z małym dzieckiem opuścili dom na czas- informuje bryg. Tomasz Pawlik, Zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Limanowej

Polecamy: Ciężarówka wpadła w poślizg i oparła się o słup energetyczny [zdjęcia]

Pożar został sprawnie ugaszony i na szczęście nie było poszkodowanych. Prewencyjnie, decyzją zespołu ratownictwa medycznego, na obserwację do szpitala zabrano 9-cio miesięczne dziecko.

Polecamy: Rupniów: osobówka wpadła w poślizg na zakręcie, jedna osoba w szpitalu

Na miejscu działało PSP Limanowa, OSP Jurków i OSP Dobra.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript., fot. ilustracyjne