Tylko od początku roku zostało wystawionych już 5,6 mln elektronicznych zwolnień lekarskich. Blisko 50 proc. wszystkich zwolnień jest wydawanych właśnie elektronicznie. To ułatwienie dla pacjentów, przedsiębiorców i lekarzy. Od 1 grudnia e-ZLA będą obowiązkowe.

Ponad 5,6 mln e-ZLA, blisko 50 tys. lekarzy, którzy wystawiają elektroniczne zwolnienia i 104 tys. lekarzy, którzy mają konto na PUE. Coraz więcej lekarzy decyduje się na elektroniczne zwolnienia. Obecnie ok. 49 proc. zwolnień to właśnie e-ZLA, ale są i takie województwa, gdzie wskaźnik sięga 70 proc. Dla porównania, jeszcze w listopadzie 2017 roku e-ZLA stanowiły zaledwie 6,4 proc., a w styczniu 2018 roku – mniej niż 10 proc.

Polecamy: Młynne: dachowanie samochodu osobowego [zdjęcia]

Kluczowe było przygotowanie odpowiedniej strategii działań przez ZUS. Udostępniliśmy lekarzom prosty w obsłudze certyfikat do podpisywania e-ZLA, daliśmy możliwość wystawiania zaświadczeń z poziomu aplikacji gabinetowych, indywidualnie podchodzimy do każdego lekarza, w każdym oddziale są koordynatorzy e-ZLA, którzy zawsze służą pomocą placówkom medycznym. To wszystko przynosi efekty – podkreśla prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS.

Od 1 grudnia 2018 roku e-zwolnienia staną się obowiązkowe. ZUS już od 2016 roku wprowadza udogodnienia, które pomagają lekarzom przygotować się do zmian. Od grudnia 2017 roku można korzystać z certyfikatów, które umożliwiają proste podpisanie dokumentu e-ZLA przez lekarza. Zostały pobrane już ponad 72 tys. razy, a liczba e-ZLA podpisanych tymi certyfikatami sięga blisko 4 mln. W 2018 roku ZUS udostępnił środowisko testowe dla aplikacji gabinetowych. Od niedawna e-zwolnienia mogą wystawiać także pielęgniarki i sekretarki medyczne w roli asystentów medycznych. We wszystkich oddziałach działają doradcy i koordynatorzy e-ZLA. Lekarze mogą liczyć na pomoc ZUS – szkolenia dla lekarzy zostały przeprowadzone w 20 tys. placówek medycznych, to 32 tys. szkoleń dla lekarzy i 1,6 tys. porozumień o współpracy z placówkami medycznymi.

Polecamy: Pociąg retro w Dobrej “z lotu ptaka” [galeria zdjęć]

– Elektroniczne zwolnienia to ułatwienie dla wszystkich: pacjentów, lekarzy i przedsiębiorców. Okres vacatio legis był długi w porównaniu do innych państw, które korzystają już z e-zwolnień. Zakład Ubezpieczeń Społecznych bardzo dobrze przygotował się do wprowadzenia w życie reformy, która upowszechnia e-zwolnienia – przekonuje Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej.

Elektroniczne zwolnienia wystawiane są w innych europejskich krajach. Na Litwie e-ZLA obowiązują już od 2010 roku, a okres przejściowy trwał tam zaledwie 6 miesięcy. We Włoszech elektroniczne zwolnienia są obowiązkowe od 2011 roku. W Szwecji, gdzie lekarze sami decydują czy przekazuję dokument w formie elektronicznej czy papierowej, z elektronicznej formy korzysta 95 proc. lekarzy.

W Polsce lekarze i placówki medyczne mogą też liczyć na wsparcie państwa w zakresie środków na sprzęt informatyczny.

Na szkolenia i zakup sprzętu dla jednostek podstawowej opieki zdrowotnej przeznaczymy łącznie 50 mln zł – wyjaśnia Łukasz Szumowski, minister zdrowia.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript., źródło: Oficjalna Strona ZUS